Pryszczyca atakuje kolejne farmy w Argentynie. Zainfekowane komórki wykryto u zwierząt na południe od rzeki Colorado - w pobliżu miasta Villarino w prowincji Buenos Aires. Oznacza to, że choroba wykroczyła poza zainfekowany wcześniej teren.
Lokalne służby medyczne uznawały do tej pory Colorado jako barierę zdrowotną. Według ich założeń, pryszczyca miała jej nie przekroczyć. Pierwsze przypadki pryszczycy w Argentynie wykryto w połowie marca. Od tamtej pory eksport wołowiny z tego kraju zmalał o 60 procent. Hodowcy tracą miesięcznie z tego powodu około 50 milionów dolarów. Argentyna jest jednym z największych na świecie hodowców i eksporterów mięsa wołowego. Do tej pory w tym państwie wykryto 567 ognisk pryszczycy. Kraj ten, jako jeden z niewielu, zdecydował się na masowe szczepienia przeciwko pryszczycy.
05:25