5 szpitali w woj. pomorskim nie podpisało umów z tamtejszym oddziałem NFZ. Placówkom w Gdańsku, Gdyni, Kościerzynie i Wejherowie grozi likwidacja. Wszystko zależy od rozmów ostatniej szansy, prowadzanych w siedzibie NFZ w Gdańsku.

REKLAMA

NFZ jest nieugięty – zaproponował szpitalom kontrakty, niższe o 20 proc. od ubiegłorocznych. Szpitale nie zgodziły się na taką propozycję, Fundusz zerwał więc umowy i ogłosił nowy konkurs. Stanęło do niego 35 szpitali.

Rozmowy trwają, ale jeśli okaże się, że zbuntowane placówki nie zostaną wybrane, to od 1 czerwca nikt nie będzie płacił za ich działalność.

Rozmowy muszą być zakończone do końca miesiąca. Obie strony wyrażają oczywiście

dobrą wolę, ale zakończenie sporu wciąż wydaje się odległe.

Foto: Archiwum RMF

12:00