Separatystyczne ugrupowania islamskie w Pakistanie zapowiadają, że nie będą przestrzegać wydanego przez prezydenta Perveza Musharrafa zakazu ich działalności. Jedna z zakazanych partii wprost powiedziała, że zmieni nazwę i dalej będzie działać.

REKLAMA

Na mocy rozkazu prezydenta, w ciągu ostatnich kilkudziesięciu godzin w Pakistanie aresztowano ponad sześciuset działaczy ekstremistycznych ugrupowań. Zamknięto też wiele biur zdelegalizowanych partii. Decyzja Musharrafa to próba załagodzenia napięcia między Pakistanem a Indiami, które wybuchło z nową siłą w ubiegłym miesiącu, po ataku na parlament federalny w Dehli. Indie oskarżyły o zorganizowanie tego zamachu pakistański wywiad i dwa islamskie ugrupowania działające na terytorium Pakistanu. Ugrupowania te znalazły się na liście pięciu partii, których działalności zakazał pakistański prezydent. Nie poprawiło to jednak sytuacji na pakistańsko-indyjskiej granicy. Codziennie słychać tam strzały i eksplozje i codziennie giną tam ludzie.

rys. RMF

08:00