Na Odrze pod Opolem od ponad tygodnia leży na wpół zatopiona barka ze stalową konstrukcją na pokładzie. W ubiegłą sobotę, półtorej godziny po rozpoczęciu rejsu, przewróciła się. Nikomu z załogi nic się nie stało. Ratownicy cały czas starają się wydobyć zatopioną barkę i nie dopuścić do zsunięcia się z niej ładunku.
Na pokładzie znajduje się 6 stalowych elementów, z których każdy waży ok. 40 ton. Możliwe, że konstrukcja została źle przymocowana i dlatego barka się przechyliła. Teraz osoby pracujące na miejscu starają się nie dopuścić do tego, aby stalowe konstrukcje wpadły do wody.
Do barki przycumowała już specjalna jednostka z dźwigiem, jednak akcja jest utrudniona, ponieważ wszystkie operacje wykonywane są na wodzie. Na szczęście z powodu niskich temperatur żegluga na Odrze została wstrzymana. Daje to większą swobodę pracy ekipom wydobywającym barkę.
Niestety, na razie nie można określić, kiedy akcja może zostać zakończona.
Zobacz fotoreportaż
Foto: Cezary Puzyna RMF Opole
02:05