Kontroler pobił wójta, bo wójt zniszczył ważny dokument a możliwe nawet, że go zjadł - takimi problemami zajmuje się prokuratura w Nowym Targu. Poszło o prawdopodobnie podrobiony dokument, który w niewyjaśnionych okolicznościach zniknął.

REKLAMA

Urząd gminy w Nowym Targu był przez kilka dni zaplombowany, ponieważ szukano dokumentów, które niewykluczone, że zostały najpierw podrobione, a potem zniszczone przez wójta.

Policja i prokuratura wciąż go nie odnalazły. Tymczasem zależą od nich dotacje z funduszu SAPARD. Kontroler Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa dopatrzył się w nich nieprawidłowości. Stwierdził wręcz, że zostały podrobione.

Wójt, który go o tym poinformował miał porwać dokument i uciekać z nim. Kontroler rzucił się w więc w pogoń . Wtedy doszło do szarpaniny – mówi prokurator: Niewątpliwie między kontrolującym a pracownikiem samorządowym doszło do szamotaniny. Podstawą tego zwarcia, starcia był brakujący dokument.

07:20