Pracownik może okazać się groźniejszy od najniebezpieczniejszego wirusa komputerowego - wynika z badań przeprowadzonych w Niemczech. Wykazały one, że co czwarty sabotaż w sieci dokonany został przez osobę zatrudnioną w danej firmie.
Co czwarta firma w Niemczech potwierdza, że stała się ofiarą ataku na sieć komputerową, zorganizowanego przez pracownika. W sumie, każdego roku dochodzi do 80 tys. takich przypadków. Trudno ocenić straty spowodowane tą działalnością, ale jest to suma rzędu kilkuset milionów euro rocznie.
Pracownicy najczęściej atakują komputery swoich firm ponieważ dostali wypowiedzenie, obniżono im pensje, lub ucięto premie.
Zdarzają się jednak nieświadome sabotaże, spowodowane nieznajomością obsługi komputera.
Foto: Archiwum RMF
03:25