Niebieska lub czerwona, przeważnie wykonana z filcowego materiału, a na niej białe napisy: numer, nazwa i godło szkoły. To oczywiście tarcza szkolna. Gdy była źle przyszyta do rękawa, woźny miał prawo nie wpuścić nas do szkoły. Ale to już przeszłość. Współczesna tarcza jest elegancka i ma być noszona przez uczniów z przyjemnością i bez przymusu.
Taki eksperyment z powodzeniem udało się wprowadzić w jednej z podstawówek w Opolu. Tarcze nosi tam na co dzień ponad 200 uczniów. Inni też by chcieli, ale już nie można ich kupić w szkolnym sklepiku.
Tarcze, co kiedyś było nie do pomyślenia, teraz noszą także nauczyciele. Często muszą przypominać, jak ten emblemat się nazywa, bo dzieci po prostu tego nie wiedzą.
Z dyrektorką i uczniami opolskiej „dwudziestki jedynki” rozmawiał reporter RMF Piotr Moc. Posłuchaj:
Foto: Piotr Moc RMF Opole
12:55