Rząd zabiera się za nasze oszczędności. Na posiedzeniu Rady Ministrów mają zostać zakazane lokaty antybelkowe. Umożliwiały one omijanie 19-procentowego podatku od zysków kapitałowych, czyli właśnie tzw. podatku Belki.
Podstawowy produkt, który pozwala na inwestowanie i niepłacenie podatku Belki, to tzw. poliso-lokaty - czyli lokaty, które sprzedawane są jako ubezpieczenia na życia. To jednak propozycja tylko dla tych osób, które chcą odkładać większe kwoty.
Pozostają więc krótkoterminowe lokaty, które pozwalają unikać podatku Belki do czasu wejścia w życie nowej ustawy. Wtedy mamy dwie możliwości: pierwsza to lokaty z gwarantowanym oprocentowaniem. Banki gwarantują, że w momencie zmiany w ordynacji podatkowej podwyższą oprocentowanie tak, aby efektywna stopa procentowa dla klienta nie zmieniła się - tłumaczy analityk Michał Sadrak.
Druga opcja zakłada zmienne oprocentowanie, które na początku jest wysokie, a po pół roku - kiedy nowe prawo ma wejść w życie - jest zerowe. A od zera przecież podatku się nie płaci.
Pamiętajmy tylko, by zawsze ostrożnie czytać umowy - radzi nasz dziennikarz Krzysztof Berenda.