18 gimnazjalistów z Łodzi trafiło do szpitala z objawami zatrucia. Nawdychali się gazu pieprzowego, który rozpylił jeden z uczniów na szkolnym korytarzu. Dzieci skarżyły się na ból i zawroty głowy oraz mdłości. Mają też podrażnione gardła. Teraz wszystkie dzieci czują się dobrze, ale na krótko pozostaną w szpitalu. Po przesłuchaniu policjanci zwolnili do domu 15-latka, który rozpylił gaz. Zajmie się nim Sąd Rodzinny. Gaz pieprzowy używany przeciwko agresywnym psom przyniósł do szkoły kolega nastolatka.
Foto: Archiwum RMF
18:00