„Osama bin Laden nie mówi w imieniu Arabów i muzułmanów.” - tymi słowami Amr Mussa, stojący na czele Ligii Arabskiej, skomentował wyemitowane wczoraj przez katarską telewizję al – Jazeera – oświadczenie bin Ladena.

REKLAMA

Saudyjski terrorysta wzywał między innymi muzułmanów do obrony swej religii i Afganistanu w krucjacie, której - według bin Ladena - dowodzą Stany Zjednoczone. Mussa stanowczo odrzucił wezwanie do prowadzenia religijnej wojny z chrześcijanami. Bin Laden w swym przemówieniu nie oszczędził także Narodów Zjednoczonych. Ich sekretarza generalnego - Koffiego Annana, nazwał wręcz „kryminalistą”.

Foto: Archiwum RMF

15:30