Sejmowa Komisja Regulaminowa chce uchylenia immunitetu Zbigniewa Sobotki, byłego już wiceministra spraw wewnętrznych podejrzewanego o ostrzeżenie starachowickiej mafii o planowanej przeciwko niej akcji Centralnego Biura Śledczego.

REKLAMA

Komisja regulaminowa to pierwsze ciało parlamentarne, które podejmowało decyzję w sprawie tego, czy Sobotka powinien stawać przed prokuratorem.

Komisja była w tej sprawie jednomyślna. Decydowały również dowody zebrane w tej sprawie. Wacław Martyniuk eseldowski szef komisji wił się niczym piskorz uciekając od pytania czy przesłuchiwany kilkakrotnie i w różnym czasie przez prokuraturę Kowalczyk, obciążył w swoich zeznaniach Sobotkę: W materiałach, które są nam przedstawione, moim zdaniem nie ma nic takiego. Jest tylko powiedziane, że pan generał Kowalczyk pięciokrotnie na ten temat był przesłuchiwany.

Efekt tych przesłuchań był taki, że prokuratura wzięła je także pod uwagę i zdecydowała się m.in. po tych zeznaniach na wniosek o uchylenie immunitetu. Akta z przesłuchań Kowalczyka są na razie tajne a komisja ponieważ ich nie zna przyjęła więc wygodną pozycję i postanowiła polegać na prokuraturze. Jeśli ta chce uchylenia immunitetu to niech tak się stanie.

15:25