Władysław Bartoszewski otrzymał wczoraj jako pierwszy formularz z prośbą o udostępnienie akt z Instytutu Pamięci Narodowej. Tym samym ruszył proces przekazywania dokumentów.
Władysław Bartoszewski otrzymał jako pierwszy formularz z prośbą o udostępnienie akt z Instytutu Pamięci Narodowej. Tym samym ruszył proces przekazywania dokumentów. Szef polskiego MSZ musi wypełnić formularz a potem czekać. To, czy dostanie teczkę, zależy od tego ile jest akt dotyczących profesora. Wiele wskazuje na to, że swoje akta minister Bartoszewski będzie mógł obejrzeć już w lutym - twierdzi szef IPN - Leon Kieres. Motywując tę decyzję, Kieres powiedział, że Bartoszewski otrzyma swoją teczkę jako pierwszy, bo "postawą udowodnił, że warto być przyzwoitym w trudnych okresach". Sam szef MSZ, chce zobaczyć swoją teczkę jedynie z powodów historycznych, by znać mechanizm działania służb wywiadowczych PRL. Jednocześnie zapewnił, że nie wyciągnie żadnych konsekwencji wobec osób, które na niego donosiły.
Bartoszewski był więźniem obozu w Oświęcimiu w latach 1940 - 1941. Od 1942 roku uczestniczył w akcji pomocy Żydom. Jako żołnierz AK uczestniczył w Powstaniu Warszawskim. Po wojnie był członkiem "Mikołajczykowskiego" PSL, więziony pod zarzutem szpiegostwa w latach 1946 - 1948 i 1949 - 1954. Wieloletni opozycjonista w PRL, współzałożyciel i wykładowca "uniwersytetu latającego". Był internowany w stanie wojennym. Jako następny swoją teczkę dostanie Jan Nowak Jeziorański.
foto: RMF FM
07:35