Nie dwa tygodnie, nie miesiąc, ale nawet trzy miesiące! Tak długo na decyzję kredytową będą czekać ci, którzy złożyli wniosek pod koniec czerwca. W obawie przed obowiązującymi od 1 lipca nowymi przepisami banki dosłownie zostały zalane wnioskami klientów.

REKLAMA

Nowe przepisy sprawiły także, że w tym miesiącu o kredyty walutowe starało się mniej osób niż w latach poprzednich; za to kredyty złotowe stały się bardziej popularne. Na tej kredytowej bitwie korzystają klienci. W jaki sposób? Posłuchaj relacji Daniela Matolicza z redakcji ekonomicznej RMF FM:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Przypomnijmy. Dostęp do kredytów walutowych wielu Polakom zablokowały nowe wymagania wprowadzone 1 lipca – czyli większa zdolność kredytowa. Niektóre banki obchodzą jednak przepisy i udzielają kredytów nawet tym, którzy mają mniejsze szanse na pożyczenie w walucie innej niż złotówki. Część instytucji obniżyła bowiem wymagania minimum socjalnego, czyli zmniejszyła kwotę, jaka przypada na członków rodziny po odliczeniu od dochodu raty kredytowej i rachunków.