W zeszłym roku kwota niewypłaconych wynagrodzeń wzrosła aż o dwie trzecie, do niemal 230 milionów złotych. To najnowsze dane Państwowej Inspekcji Pracy. Ekonomiści nie pozostawiają złudzeń: będzie jeszcze gorzej, bo kryzys coraz bardziej zagląda nam w oczy.

REKLAMA


Zjawisko niewypłacania wynagrodzeń na czas najprawdopodobniej będzie coraz częstsze, bo kryzys przybiera na sile. Wystarczy przypomnieć, że Komisja Europejska obniżyła prognozy wzrostu gospodarczego dla Polski do raptem 1,2 procent. Rząd cały czas zakłada, że to będzie 2,2 procent.

Firmy będą miały coraz więcej kłopotów i niestety często mogą opóźniać wypłaty wynagrodzeń. W zeszłym roku inspekcja pracy namierzyła w całym kraju ponad 107 tysięcy takich przypadków, na kwotę 230 milionów złotych. To niedopuszczalne i absolutnie niezgodne z prawem. Inspekcja pracy nakłada za to bardzo wysokie mandaty.