Rząd proponuje wprowadzenie na stałe do Kodeksu pracy najbardziej pozytywnych elementów ustawy "antykryzysowej". Zdaniem ministra pracy Władysława Kosiniaka-Kamysza, pozwoli to uelastycznić prawo pracy, co może pozytywnie wpłynąć na zatrudnienie w trudnym okresie ekonomicznym.
Pierwsza proponowana zmiana dotyczy rozliczenia czasu pracy i możliwości wydłużenia okresu rozliczeniowego. Wydłużamy okres rozliczeniowy z czterech do 12 miesięcy, lecz pozostaje elastyczność, nie musi to być cztery lub 12 miesięcy, ale np. sześć - mówił Kosiniak-Kamysz. Jak dodał, jest to wdrożenie w życie idei walki o każde miejsce pracy, o której mówił m.in. premier Donald Tusk.
Druga zmiana to wprowadzenie ruchomego czasu pracy. To rozwiązanie powoduje, że dostosowanie godzin pracy będzie korzystne dla pracodawcy i pracownika, ułatwi godzenie życia zawodowego z życiem rodzinnym, np. gdy trzeba odprowadzić dziecko do przedszkola i przyjść do pracy trochę później - mówił minister.
Kosiniak-Kamysz zaapelował do pracodawców i związków zawodowych o jak najszybsze konsultacje społeczne propozycji nowelizacji Kodeksu pracy. Dodał, że poprosi o skrócenie konsultacji międzyresortowych i zaapeluje do parlamentarzystów o jak najszybsze uchwalenie zmian.