Halina Wasilewska-Trenkner, Stanislaw Owsiak i Marian Noga - to nazwiska powołanych wczoraj przez Senat kolejnych członków Rady Polityki Pieniężnej. Po powołaniu do 9-osobowego składu swoich trójek przez Sejm i Senat, Rada czeka już tylko na nominacje prezydenta.
Co łączy wiceminister finansów, doradcę prezydenta i senatora? Odpowiedź jest oczywista - w końcu co może łączyć osoby wybrane przez Senat w ¾ złożony z członków SLD? Do wyboru senackich członków RPP w zasadzie mogło dojść na posiedzeniu klubu lewicy i w pewnym sensie tak też się stało, bo zaraz po nim z kandydowania zrezygnowała dwójka senatorów.
Nad pozostałymi przeprowadzono obszerną debatę, gdzie liczyły się – jak mówi lewice – głownie kompetencje. Senator Noga to nie jest dziennikarz, to nie jest kucharka, ani to nie jest szewc - wychwalał wybranego do rady absolwenta Uniwersytetu Leningradzkiego, szef klubu SLD. To jest profesor ekonomii, rektor akademii ekonomicznej, człowiek w tym gronie z pewnością będący filarem - dodawał.
Profesor Noga będzie filarem stojącym obok zgłoszonego przez siebie, znajomego Jerzego Hausnera z Akademii Ekonomicznej w Krakowie, Stanisława Owsiaka i twórczyni budżetów ostatnich kilki lat Haliny Wasilewskiej-Trenkner.
Żeby nie było niedomówień: Ta Rada, która teraz jest wybierana, będzie radą upolitycznioną. Następne rady będą upolitycznione - tak przynajmniej twierdzi szef senackiego SLD – też filar polityki.
07:20