Wiedeńska policja otrzymała dziesięć nowych psów. Wszystkie to mieszańce: po mamach, które są psami obronnymi, i ojcach - psach atakujących.

Od dziś batalion policyjnych czworonogów liczy w Wiedniu 130 ogonów, albo jeśli ktoś woli 520 łap. Ich dowódcą jest major, ranga podwładnych jest tajemnicą. Wiadomo jedynie, że ta dziesiątka to na razie rekruci.

Przez rok będą uczestniczyć w dość rygorystycznym szkoleniu. Nie wolno im będzie w tym czasie np. zadawać się z cywilnymi psami. Następnie czeka je egzamin państwowy i dopiero wtedy dostaną etat.

21:00