Stany Zjednoczone będą poszukiwać jakiejś formy porozumienia z Rosjanami w sprawie ograniczenia arsenałów nuklearnych, tak by spokojnie zająć się budową systemu obrony antyrakietowej - oświadczył wczoraj sekretarz stanu Colin Powell. Jego zdaniem, porozumienie nie musiałoby mieć formy układu, ale na przykład pisemnej deklaracji.
Powell nie sprecyzował dokładnie, co ma na myśli. Tymczasem doradca prezydenta do spraw bezpieczeństwa, Condoleeza Rice, oświadczyła wczoraj, że Stany Zjednoczone raczej nie zaakceptują propozycji prezydenta Putina, dotyczącej obustronnej redukcji liczby głowic w konsultacji z Chinami, Francją i Wielką Brytanią. Zdaniem Rice, administracja w Waszyngtonie nie chce się wdawać z Rosjanami w długie negocjacje w tej sprawie. Woli raczej jednostronnie zmniejszyć ilość głowic do poziomu, uznawanego za właściwy. Tymczasem jutro nad ranem polskiego czasu Pentagon przeprowadzi nad Pacyfikiem pierwszą za czasów administracji Busha próbę zestrzelenia międzykontynentalnej rakiety balistycznej. Poprzednia, prawie dokładnie przed rokiem, zakończyła się fiaskiem. Posłuchajcie też relacji korespondenta RMF w Waszyngtonie – Grzegorza Jasińskiego.
10:10