"Janosikowe nie jest optymalnym sposobem wyrównywania szans uboższych samorządów. Mam nadzieję, że w ciągu kilku tygodni będziemy mogli precyzyjnie powiedzieć, że kończy się jego era" - oświadczył premier Donald Tusk. Jednocześnie zastrzegł, że rząd będzie szukał nowego sposobu na wspieranie najbiedniejszych samorządów.
Poprosiłem, by przygotować nową wersję przepisów, które z jednej strony zniosą ten ciężar, jakim jest janosikowe, ale bez strat dla gmin i innych jednostek samorządowych, które korzystają z janosikowego. To będzie oznaczało w przyszłości potrzebę uzupełnienia pieniędzy z budżetu centralnego - poinformował Tusk. Dodał, że rozmawia już na temat zmian przepisów z Ministerstwem Finansów. Podkreślił, że bez zgody tego resortu nie zostaną podjęte żadne decyzje, które mogłyby być groźne dla budżetu państwa.
Na razie szef rządu nie podał, w jaki konkretnie sposób chciałby zmienić przepisy dotyczące pomocy dla najbiedniejszych samorządów. Z całą pewnością w tej wersji jest nie do utrzymania - oświadczył. Odniósł się też do problemów Mazowsza, która ma największe kłopoty z opłaceniem janosikowego. Wyjaśnił, że rząd badał tę sytuację m.in. dlatego, że sposób naliczania opłaty nie uwzględnia spadku wpływów do budżetu województwa. Ja rozumiem te okoliczności. Dlatego ustaliliśmy, że przyjmiemy taką poprawkę, która nie oznacza automatycznie udzielenia pożyczki Mazowszu, ale daje taką możliwość. Oczywiście warunkiem będzie przedstawienie - i będę tego oczekiwał zarówno od władz samorządowych województwa mazowieckiego, jak i Ministerstwa Finansów, żeby wspólnie przygotowali program naprawczy, bo on powinien być warunkiem ewentualnego udzielenia takiej pożyczki - poinformował Tusk.
(mn)