Niektóre fabryki w południowo-zachodnich Chinach wstrzymały pracę, ponieważ susza zakłóca produkcję prądu w elektrowniach wodnych – podała agencja AP, oceniając to jako kolejne obciążenie dla chińskiej gospodarki, borykającej się ze skutkami lockdownów covidowych.
Utrudnienia związane z suszą występują w okresie przygotowań do XX krajowego zjazdu Komunistycznej Partii Chin (KPCh), na którym przywódca kraju i partii Xi Jinping najpewniej zerwie z tradycją i pozostanie u władzy na trzecią pięcioletnią kadencję - podkreśla Associated Press.
Firmy w prowincji Syczuan na południowym zachodzie Chin, w tym zakłady wytwarzające panele słoneczne, cement i mocznik, wstrzymały lub ograniczyły produkcję, ponieważ nakazano im racjonowanie prądu przez pięć dni - wynika z informacji miejscowych mediów.
Poziom wody w zbiornikach elektrowni spadł w tym miesiącu nawet o połowę, tymczasem zapotrzebowanie na prąd wzrosło w związku z upalną pogodą i użyciem klimatyzatorów. "Zostawić energię ludziom" - napisano w dyrektywie władz prowincji.
Agencja AP zwraca uwagę na odnotowany w lipcu spadek tempa wzrostu produkcji w fabrykach i sprzedaży detalicznej w Chinach. Według Associated Press to oznaka spowolnienia w ożywieniu gospodarczym po wprowadzanych od marca lockdownach związanych z Covid-19 w Szanghaju i szeregu innych zagłębi przemysłowych.
PKB Chin wzrósł w pierwszej połowie roku o 2,5 proc. w ujęciu rocznym, a więc tempo wzrostu było ponad dwa razy niższe niż cel na cały rok 2022, który wynosi 5,5 proc. - podkreśla AP.
Na niektórych obszarach środkowych i północnych Chin władze wprowadziły środki kryzysowe, by zapewnić dostawy wody pitnej, ponieważ letnie opady były nawet dwa razy mniejsze niż zwykle. Susza i upały zagroziły setkom tysięcy hektarów upraw - informowała agencja Xinhua.
Władze przeznaczyły 280 mln juanów (41 mln dolarów) na pomoc w łagodzeniu skutków suszy w prowincjach Hebei i Shanxi oraz regionie Mongolia Wewnętrzna na północy Chin oraz w prowincji Liaoning na północnym wschodzie kraju - przekazała chińska agencja.
We wtorek władze poinformowały tymczasem o zagrożeniu powodziowym na niektórych obszarach na północy Chin - podała agencja AP.