Rząd zapowiada walkę z tzw. patodeweloperką. Chodzi o nadużycia, do których w ocenie rządzących dochodzi często przy budowie osiedli mieszkaniowych. Nowe regulacje w zakresie prawa budowalnego zapowiedział dziś w Warszawie minister rozwoju i technologii Waldemar Buda.
Po wprowadzeniu zmian minimalny dystans między budynkami ma wynosić 12 metrów. Przepisy mają uregulować też sprawę powierzchni mieszkań, która ma wynosić minimum 25 metrów kwadratowych.
Lokale będą musiały też spełniać określone wymogi co do poziomu hałasu. Innymi słowy - przepisy mają wyeliminować sytuacje, w których dokładnie słyszymy, co robi sąsiad za ścianą.
Jak zobaczymy, że te przepisy będą obchodzone, ponownie będziemy weryfikować (...) te przepisy, tak żeby całkowicie wyeliminować tego typu przypadki - mówił minister Buda.
Nowelizacja prawa budowalnego ma też uregulować kwestię powierzni zielonych i wyposażenia placów zabaw na osiedlach. Takie tereny mają zajmować minimum 20 proc. zabudowy działki.
Chcemy, żeby to mieszkanie było dobre jakościowo. Chcemy, żeby tarasy nie miały jednego metra kwadratowego, chcemy żeby były oddzielone od innych, wystarczająco dobrze naświetlone - mówił Buda.
Nowe przepisy mają m.in. zwiększyć minimalną odległości budynków mieszkalnych wielorodzinnych od granicy działki do 6 metrów.
Kolejnym z zaproponowanych rozwiązań jest zwiększenie odległości między balkonami i zapewnienie większej prywatności. Ministerstwo wskazało, że pojawia się coraz więcej budynków z dużą liczbą balkonów, które umieszczone są na jednej płycie balkonowej, a oddzielone są np. ażurowymi niskimi ściankami, oraz takich, które są bardzo blisko siebie. Podobnie jest z loggiami.
Po zmianie przepisów, między balkonami na odrębnej płycie balkonowej będzie musiało być minimum 4 metry, a w przypadku mniejszej odległości lub balkonów na jednej płycie, konieczne będzie stosowanie przegród o odpowiedniej grubości i wysokości.
Resort chce również przeciwdziałać zjawisku, kiedy lokale użytkowe są sprzedawane jako np. lokale inwestycyjne i wykorzystywane jak mieszkania. Po zmianie prawa m.in. powierzchnia lokalu użytkowego będzie wynosić 25 m kw., czyli tyle, ile minimalna powierzchnia mieszkania.
Mniejsze lokale użytkowe będą mogły być lokalizowane na poziomie parteru budynku, z bezpośrednim dostępem do nich z ulicy. W przypadku potrzeby wydzielenia lokali o mniejszej powierzchni np. na innych kondygnacjach, będzie można skorzystać z odstępstwa od przepisów techniczno-budowlanych (wniosek organu administracji budowlanej do ministra) - wyjaśniono.
Resort dodał, że kolejne z projektowanych rozwiązań ma przyczynić się do zwiększenia czasu nasłonecznienia dla pokoi. Obecnie to 3h w dniach równonocy w godzinach 7-17. Po zmianach ma być to 3,5h, a wyjątkiem mają być pokoje zlokalizowane w zabudowie śródmiejskiej.
Ministerstwo poinformowało ponadto o planowanych zmianach w Prawie budowlanym oraz ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Na podstawie tych przepisów balkony nie będą wliczane do powierzchni zabudowy.
Do planów rządu odniósł się już Polski Związek Firm Deweloperskich, który ocenia, że regulacje przełożą się na mniejszą liczbę oddawanych do użytku mieszkań i wzrost ich cen.