Ceny obowiązkowych dla kierowców ubezpieczeń OC są coraz niższe. W listopadzie – w porównaniu z poprzednim miesiącem – średnia cena OC spadła o prawie 20 złotych. W tej chwili przeciętne OC kosztuje w Polsce jedynie 558 złotych. Rok temu kosztowało 641 złotych. Tak wynika z najnowszej edycji Raportu Ubezpieczeniowego radia RMF FM i porównywarki ubezpieczeń Rankomat.pl
Ubezpieczenia w Polsce tanieją - z przerwami - od 2017 roku. To jest głównie objawem coraz ostrzejszej rywalizacji cenowej między ubezpieczycielami. Towarzystwa w ten sposób próbują przyciągnąć do siebie jak największą liczbą nowych klientów i potem oferować im inne produkty - już ze znacznie wyższą marżą. Patrząc na dane z kolejnych miesięcy widać, że ta rywalizacja się zaostrza.
Zdaniem ekspertów, przedstawicieli branży i Komisji Nadzoru Finansowego sytuacja robi się jednak skomplikowana. Polisy OC stały się już dla niektórych towarzystw nierentowne. A to nie jest zdrową sytuacją.
"Na rynku ubezpieczeniowym jest duża konkurencja. Towarzystwa walczą o klienta, a najłatwiej jest to zrobić ceną. Jednak ceną nie można konkurować bez końca. Dlatego nadzór alarmuje, że obecne stawki są bliskie progu opłacalności. Dlatego możemy spodziewać się, że w najbliższym czasie mogą wzrosnąć" - mówi Grzegorz Demczyszak z portalu Rankomat.pl.
Kluczowy wpływ na koszt polisy ma to gdzie mieszkamy, a dokładnie to gdzie mamy zarejestrowane auto. W regionach takich jak Podkarpacie, czy Opolszczyzna przeciętna polisa kosztuje około 460 złotych. Natomiast na Pomorzu to nawet 640 złotych. Jak widać tam polisy są niemal o połowę droższe.
"Istotnymi czynnikami przy wycenie polisy są natężenie ruchu, sieć dróg, ich stan i statystyki wypadkowe. Te czynniki bezpośrednio wpływają na ryzyko wystąpienia szkody. A im wyższe ryzyko, tym wyższa cena polisy" - mówi Grzegorz Demczyszak. "Pamiętajmy przy tym, że dane techniczne też wpływają cenę OC" - dodaje ekspert.
Krótko mówiąc: w miejscowościach, gdzie jest dużo wypadków i kolizji, polisy są droższe. Ważne jednak są koszty napraw. Tam gdzie na drogach są najnowocześniejsze auta (czyli najdroższe w ewentualnej naprawie) - tam też polisy są najdroższe.
Podobną zależność widać porównując miasta wojewódzkie.
Takie różnice w cenach powodują że wiele osób próbuje zaoszczędzić wybierając miejsce rejestracji auta. Niektórzy robią to w tańszych miejscowościach, w których mieszkają na przykład ich rodzice.
W ubezpieczeniach kluczowe jest ryzyko. Dlatego w trakcie kupowania polisy każdy kierowca jest pytany o to, ile planuje przejechać w ciągu roku kilometrów. Im mniej, tym mniejsze ryzyko wypadku. Im więcej, tym ryzyko wyższe, a więc i cena ubezpieczenia.
Jak widać różnice potrafią być tu ogromne. W trakcie zakupu ubezpieczenia warto więc skrupulatnie oszacować plany podróżne na przyszły rok.