"NBP zgromadził 420 ton złota (...). Dążymy do tego, aby 20 proc. rezerw walutowych było w złocie" - poinformował w czwartek Adam Glapiński. Prezes NBP podał także najnowsze dane o inflacji. "Do końca tego roku inflacja konsumencka może być w przedziale 4,5-5 proc." - powiedział.

NBP inwestuje w złoto. Jesteśmy w "ekskluzywnym klubie"

Narodowy Bank Polski w imieniu wszystkich Polaków zgromadził już ponad 400 ton złota w swoich rezerwach. Przekroczyliśmy 400 ton, dokładnie teraz to już mamy 420 ton. Czyli więcej niż posiada Wielka Brytania. Dążymy do tego, aby 20 proc. rezerw walutowych było w złocie - poinformował w czwartek Adam Glapiński.

Weszliśmy do ekskluzywnego klubu największych posiadaczy rezerw złota - dodał. 

Zwrócił też uwagę, że posiadanie złota w rezerwach pełni rolę "stabilizującą" ekonomicznie oraz stanowi "rezerwę państwową bardzo ważną". Dodał, że "żaden z naszych partnerów handlowych i inwestorów nie może wątpić, co do naszej wiarygodności i wypłacalności, nawet kiedy wokół nas toczy się jakaś dramatyczna sytuacja".

Glapiński stwierdził też, że proces zakupu złota udało się "bardzo korzystnie przeprowadzić". Ceny przy początku zakupu, w trakcie i dzisiaj tak się kształtowały, że na samym tym zakupie (...) Narodowy Bank Polski zarobił czy zaoszczędził kilkadziesiąt miliardów złotych - stwierdził prezes NBP.

Kiedy można spodziewać się spadku inflacji?

Dostępne prognozy wskazują, że do końca roku wskaźnik inflacji konsumenckiej może utrzymywać się w przedziale 4,5-5,0 proc. - powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński. Dodał, że do połowy przyszłego roku inflacja będzie podwyższona.

Jeśli chodzi o przyszłe decyzje Rady Polityki Pieniężnej, będą one (...) zależały od dalszego kształtowania się perspektyw inflacji, będą zależały od bieżących danych. (...) Dostępne prognozy wskazują że do końca roku wskaźnik inflacji konsumenckiej może pozostać w okolicach 4,5 proc. do 5,0 proc. do końca tego roku i na koniec tego roku - powiedział szef banku centralnego.

Prezes przekazał, że perspektywy na rok 2025 wskazują, że zależą one w szczególności od decyzji związanych z działaniami osłonowymi rządu w zakresie cen energii elektrycznej, "czy działania osłonowe zostaną utrzymane, czy też zostaną całkowicie cofnięte".

Wzrost akcyzy na alkohol i wyroby tytoniowe nie bez wpływu na inflację

Prezes wskazał, że w przyszłym roku czynnikiem, który podwyższy inflację jest zapowiedziany wzrost akcyzy na wyroby tytoniowe i dalszy wzrost akcyzy na alkohol.

Jak dodał prezes NBP, dopiero w 2026 roku, a więc gdy efekty podniesienia cen energii wygasną, inflacja ma powrócić trwale do poziomu zgodnego z celem inflacyjnym NBP Czyli 2,5 proc., plus minus 1 proc.