Chodzi o to, żeby wzmacniać polski rynek filmowy, żeby nasi artyści, reżyserzy mieli większe możliwości tworzenia filmów - mówił w środę wicepremier, minister kultury Piotr Gliński pytany o 1,5 proc. daninę od przychodu, którą rząd planuje nałożyć na dostawców VOD.
W projekcie uzupełniającym tzw. tarczę antykryzysową, znalazły się przepisy wprowadzające obowiązek uiszczania daniny w wysokości 1,5 proc. przychodu z opłat umożliwiających korzystanie z portali usług medialnych w Polsce na rzecz Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.
Minister kultury, pytany na antenie TVP Info o to, dlaczego na dostawców VOD ma być wprowadzony obowiązek uiszczania daniny powiedział, że chodzi o to, żeby wzmacniać polski rynek filmowy, żeby nasi artyści, reżyserzy mieli większe możliwości tworzenia filmów, które później będą właśnie pokazywane m.in. na tych platformach.
Krótko mówiąc, to jest rodzaj współpracy - dodał. Jak mówił, podobną składkę na produkcję filmową "płacą telewizje, także Telewizja Publiczna, właściciele kin, dystrybutorzy filmów czy właściciele kablówek".
Na świecie jest to często spotykane, jedna z dyrektyw europejskich to zaleca. Takie rozwiązania są już wprowadzone we Francji, w Niemczech, podobne są w Hiszpanii, Portugalii, Czechach" - zwrócił uwagę wicepremier Gliński. Wskazał, że platformy, gdzie są udostępniane filmy i różne produkcje, to jest "ten obszar kultury, który w tej chwili przechodzi boom, oni zarabiają najlepiej".
Jedna część kultury czy większość kultury jest zamrożona i nie ma zarobków, a tutaj akurat VOD jest w sytuacji uprzywilejowanej i faktycznie rozwija się ten biznes wspaniale, tym bardziej warto, żeby podzielił się w niewielkim procencie z tymi, którzy w tej chwili nie mogą tworzyć filmów, ale w przyszłości są do tego zdolni, są gotowi i czekają na rozwój rynku filmowego w Polsce" - mówił minister kultury.
Ocenił, że to jest cywilizowany sposób rozwijania rynku, który potrzebuje wsparcia z zewnątrz czy wsparcia od tych, którzy korzystają później z efektów pracy filmowców, bo przecież na VOD pokazywane są filmy, ktoś musi je wyprodukować, ktoś musi je sfinansować, więc w jakimś niewielkim procencie także te platformy teraz dołączą do tych, którzy wspierają produkcję filmu.
Wicepremier Gliński pytany o wniosek, który Polska planuje złożyć do Komisji Europejskiej o umożliwienie wprowadzenia w Polsce zerowej stawki VAT na książki drukowane, powiedział, że ma nadzieję, iż KE podejdzie do tego "ze zrozumieniem". Jak mówił, w niektórych krajach europejskich taka stawka już obowiązuje, ponieważ kraje te zapewniły sobie ją wcześniej. Obecna sytuacja, kiedy mamy klęskę na rynku książki i w ogóle kultura bardzo odczuła te niedomagania związane z obostrzeniami, związane z epidemią, powoduje, że być może, mam taką nadzieję, KE zgodzi się z nami, jeżeli chodzi o tę derogację - dodał.
Odpowiadając na pytanie, jaką pomoc otrzymał i otrzyma świat kultury w związku z epidemią koronawirusa powiedział, że bardzo wiele rozwiązań Tarczy Antykryzysowej dotyczy także firm, organizacji pozarządowych, osób samozatrudnionych i osób na umowach cywilno-prawnych z obszaru kultury (…) Tutaj mam na myśli dopłatę do utrzymania miejsc pracy, przede wszystkim to postojowe dla tych osób, które utrzymywały się z nieregularnych dochodów, różnego typu ulgi jak na przykład - ulga w płaceniu ZUS-u, vouchery na przeniesienie zobowiązań, jakie posiada firma, na przyszłość - wymieniał Gliński.
Dodał, że różnego typu sposoby wsparcia uruchomiło także Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Powiedział, że zostało uruchomionych "około 14 istotnych sposobów wsparcia dla ludzi kultury i dla instytucji kultury". Wymienił m.in. program "Kultura w sieci" z budżetem 80 mln zł, do którego zgłoszono ponad 12 tys. projektów, zapomogi socjalne dla artystów oraz zmiany regulaminów Programów Ministra, aby można było je rozliczać w sposób bardziej liberalny.