Ceny paliw dynamicznie rosną. Eksperci przewidują, że w najbliższym czasie możemy zapłacić ponad 7 zł za litr benzyny i oleju napędowego. Ile dzisiaj kosztuje paliwo na stacjach? Czy może zabraknąć benzyny? Zmieniają się również ceny w hurcie. W czwartek cena benzyny wzrosłą o ok. 200 zł/m sześc., a oleju napędowego nawet o blisko 400 zł/m sześc.
Wraz ze wzrostem cen ropy naftowej sięgającym w czwartek nawet 116-120 dolarów za baryłkę, rosną z dnia na dzień ceny hurtowe paliw w polskich rafineriach. Według danych portalu e-petrol.pl za metr sześc. benzyny Pb95 od PKN Orlen zapłacić w czwartek trzeba 5668 zł/m sześc. (względem 5476 zł/m sześć w środę). Pb98 kosztuje obecnie 5985 zł/m sześc. (w środę 5769 zł/m sześc.). Olej napędowy PKN Orlen sprzedaje w czwartek za 6203 zł/m sześc. (w środę 5833 zł/m sześc.). Wzrosty o podobnej skali można obserwować też w Rafinerii Grupy Lotos oraz sprzedaży BP Europe SE - odnotowali analitycy.
Ceny które obserwowaliśmy na stacjach paliw wczoraj to już historia. Sytuacja nabrała nieprawdopodobnego tempa. Stacje paliw nawet dwa-trzy razy dziennie zmieniają ceny. Oceniamy, że cena oleju napędowego na większości stacji przebije 6 zł. Coraz głośniej mówi się też o embargu na surowce energetyczne z Rosji. Z tego powodu trzeba będzie myśleć o dywersyfikacji dostaw ropy naftowej, a to będzie kosztować. Spodziewamy się więc, że w najbliższych tygodniach cena benzyny może przekroczyć nawet 7 zł - stwierdził w rozmowie z PAP analityk portalu e-petrol.pl Jakub Bogucki.
Ekspert zaznaczył, że nadal chroni nas to, że od 1 lutego 2022 r. obniżono VAT na paliwa. Gdyby nie to, ceny paliw byłyby jeszcze o kilkadziesiąt groszy droższe - podkreślił Jakub Bogucki.
Analityk uspokaja, że obecnie Polska ma wystarczające zapasy paliw i ropy naftowej oraz infrastrukturę by odbierać zwiększone ilości surowca, które trafią do Polski drogą morską.
Średnia cena paliw na stacjach w czwartek 3 marca 2022 roku wynosi: 6,14 zł za litr benzyny Pb98, Pb95 to koszt rzędu 5,87 zł za litr. Za olej napędowy zapłacimy średnio 5,92 zł za litr, za gaz 2,74 zł za litr.
Należy jednak wziąć pod uwagę, że są to ceny średnie, które w wielu miejscach mogą być nawet o kilkadziesiąt groszy wyższe.
W czwartek ceny ropy brent wahają się w okolicach 115 dolarów za baryłkę, co oznacza wzrost o około 2 proc. Wcześniej, po raz pierwszy od 2014 roku, ceny za baryłkę zbliżyły się do 120 dolarów.
"Wieloletnie rekordy pobiły ceny surowców, których Rosja jest istotnym producentem, m.in. aluminium, gazu ziemnego, węgla czy pszenicy" - dodają analitycy banku PKO BP.
Cena ropy Brent na rynku rosła w czwartek po godzinie 9.00 o około 5 proc. do poziomu 118,6 dolarów za baryłkę. Ropa West Texas Intermediate (WTI) zyskiwała prawie 4,36 proc. Za jej baryłkę trzeba zapłacić 115,6 dolarów.
Kontrakty na gaz ziemny w USA rosną o 2,6 proc. do poziomu 4,88 dolarów za mmBtu.