Opolska prokuratura postawiła zarzuty byłej dyrektorce i jednej z wychowawczyń domu dziecka w podopolskich Chmielowicach. Obydwie kobiety oskarżone są o znęcanie się nad wychowankami. Terror panujący w placówce dzieci opisały kilka miesięcy temu w liście do wojewody opolskiego.
W kwietniu, kiedy wojewoda otrzymał list, dzieci były zrozpaczone. Aby zwrócić uwagę na swoją tragiczną sytuację rozpoczęły nawet protest. Nie chodziły do szkoły. Wychowawcy mówili wtedy, że dzieci symulują chorobę. Jednak jak się okazało, dzieci w liście opisywały prawdę.
Po sprawdzeniu wszystkich okoliczności, przesłuchaniu pracowników i dzieci wyszło na jaw, że dyrektorka Krystyna D. wprowadziła w placówce atmosferę terroru i poczucia braku bezpieczeństwa. Prokuratura zarzuca jej, że przez 4 lata znęcała się psychicznie i fizycznie nad wychowankami: biła kablem i linijką, obrażała i wyśmiewała, groziła przeniesieniem do innych placówek lub do poprawczaka.
Prokuratura uznała, że przestępstwo popełniła także wychowawczyni Mariola C., która miała szarpać dzieci za włosy, bić je po całym ciele, a nawet grozić śmiercią.
Prokuratura zapowiedziała już, że sprawa znajdzie szybki finał w sądzie.
Foto: Archiwum RMF
13:25