Od lipca maleją dopłaty do zatrudnienia osób niepełnosprawnych - alarmuje "Dziennik Polski". To niestety niejedyne utrudnienie, jakie czeka inwalidów i firmy dające im pracę.
Od lipca dofinansowanie do stanowisk pracy dla osób niepełnosprawnych znów zostanie zmniejszone. Oznacza to kolejne zwolnienia i mniejsze szanse dla tych, którzy zatrudnienia szukają. Równocześnie ci pracodawcy, którzy otrzymali status zakładu pracy chronionej (zpchr) do końca czerwca muszą wykazać, że co najmniej połowa zatrudnionych to osoby niepełnosprawne. Dotąd wystarczyło 40 procent.
Z 10 do 20 procent musi także wzrosnąć liczba pracowników z umiarkowanym lub znacznym stopniem niepełnosprawności, których stanowiska pracy kosztują więcej i którzy nierzadko są mniej efektywni. Ale najgorsze dopiero nadejdzie: od stycznia 2013 roku zakłady pracy chronionej zostaną we wszystkim zrównane z firmami działającymi na otwartym rynku pracy.
W efekcie - jak informuje Jan Zając, prezes Polskiej Organizacji Pracodawców Osób Niepełnosprawnych - już teraz część zakładów zrezygnowała ze statusu zpchr. Mają problemy ze znalezieniem wymaganej liczby niepełnosprawnych. Poza tym prowadzenie takiego zakładu staje się nieopłacalne - ubolewa.