Pierwsza niemiecka elektrownia atomowa idzie na wcześniejszą emeryturę. To efekt stopniowego rezygnowania przez Niemcy z programu atomowego. Na początek wyłączone zostaną reaktory w elektrowni jądrowej Stade w Dolnej Saksonii.

Cały proces likwidacji elektrownii atomowej będzie bardzo długo. Najpierw z reaktorów usunięte zostanie paliwo jądrowe a potem rozpocznie się rozbiórka siłowni. Wszystko to trwać będzie 10 lat. Elektrownia atomowa w Stade, niedaleko Hamburga działała 31 lat.

Teraz w Niemczech pozostanie jeszcze 18 elektrowni atomowych, które jak grzyby po deszczu wyrosły w latach 70. I 80. Taka była polityka ówczesnych rządów.

Gabinet Gerharda Schroedera zdecydował się na wystąpienie z programu atomowego. Wszystkie elektrownie mają być wyłączone w ciągu 20 lat. W ich miejsce powstanie wiele alternatywnych źródeł energii.

Od kilku lat sporo pieniędzy pochłania budowa elektrownii wiatrowych a wszystkie firmy zajmujące się dystrybucją prądu są prawnie zobowiązane do kupowania energii ze źródeł ekologicznych.

13:15