Mimo sporych obwarowań ze stron Unii Europejskiej, kanclerz Schroeder obiecuje górnikom pomoc – aż 17 miliardów euro dotacji do 2012 roku. Od ponad 20 lat niemieckie kopalnie są zamykane. Z ponad 200 tys. zatrudnionych pozostało 45 tys.
Kanclerz zamierza przekonać Komisję Europejska o swoich planach finansowych i wydaje mu się to jak najbardziej możliwe. Musi jeszcze przekonać inne partie, ponieważ subwencjom przeciwni są zieloni i cześć opozycji.
Ten zastrzyk finansowy dla przemysłu węglowego nie oznacza, że kopalnie będą się rozwijać. Wręcz przeciwnie – do 2012 roku liczba górników zmaleje o połowę a wydobycie węgla spadnie z 26 do 16 milionów ton rocznie.
Subwencje mają być tylko taką aparaturą podtrzymującą sektor przy życiu. Część pieniędzy pochodzić będzie z budżetu a część z zysków koncernów węglowych, które zarabiają również w innych gałęziach przemysłu.
07:45