Opasłe tomisko pełne nikomu niepotrzebnej wiedzy, ale podatnicy zapłacili za to 25 tys. zł. Taką sumę Ministerstwo Kultury wydało na publikację pt. "Rynek audiowizualny w Polsce". Nie jest to jednak jakieś ważne dzieło, godne promocji resortu.

Kilkusetstronicowe opracowanie jest dosłownym zapisem, stenogramem, z 4-dniowej konferencji poświęconej nowej ustawie rtv. Organizatorem konferencji było Ministerstwo Kultury.

Wiceminister kultury Michał Tober tłumaczy, że książkę wydano, bo... zażyczyli jej sobie organizatorzy i uczestnicy konferencji - mieli podkreślać, że jest ona ogromną wartością.

Wydano więc 1500 egzemplarzy tego opasłego tomiska – dostają je uczestnicy konferencji, posłowie i senatorowie. Warto podejmować działania, które podnoszą stan wiedzy - chociażby posłów i senatorów - na temat ładu medialnego w Polsce - mówi Tober. Co ciekawe, posłowie, z którymi rozmawiała reporterka RMF, o książce jeszcze nic nie słyszeli.

Tomisko wydano w czasie, gdy Sejm odebrał Ministerstwu Kultury 50 mln zł. Szkoda, bo brak tych pieniędzy oznacza znacznie mniej szans na rozwój kultury, kultury zwłaszcza tej ambitnej, oznacza mniej szans dla twórców - żali się Tober.

Okazuje się jednak, że pieniądze dla „twórców” z resortu zawsze się znajdą...

09:45