„Mamy jedną z najtańszych cen prądu w Unii Europejskiej. (...) Obniżyliśmy akcyzę i opłatę przejściową i je pozostawiamy na obniżonym poziomie. (...) Będziemy oczekiwali na to, co Urząd Regulacji Energetyki powie przedsiębiorcom. Mam nadzieję, że uda się wypracować mechanizm, żeby gospodarstwa domowe nie miały podwyżki” - zadeklarował w RMF FM premier Mateusz Morawiecki.
Przede wszystkim trzeba podkreślić, że mamy jedną z najtańszych cen prądu w Unii Europejskiej, to punkt pierwszy. Punkt drugi, prąd staje się droższy na skutek Unii Europejskiej. Unia Europejska powoduje poprzez swoją politykę, że prąd rośnie, cena prądu rośnie we wszystkich krajach w tym również w Polsce - powiedział w RMF FM gość Krzysztofa Ziemca.
Zaznaczył też, że rząd obniżył akcyzę i opłatę przejściową. My po stronie państwa polskiego obniżyliśmy akcyzę, obniżyliśmy opłatę przejściową. I opłatę przejściową postawimy na poziomie obniżonym. W zeszłym roku (...) na skutek obniżki akcyzy, obniżki przejściowej, okazało, się że jest spadek cen. Ostatnie dane były za sierpień lub za wrzesień. Spadek wynosił całkiem spor- 6 procent. To był chyba jedyny taki spadek w Unii Europejskiej - stwierdził premier.
Będziemy teraz oczekiwali na to, co regulator, czyli Urząd Regulacji Energetyki, powie przedsiębiorcom i ja mam nadzieję, mam takie przekonanie, że uda się wypracować mechanizm, żeby gospodarstwa domowe nie miały podwyżki - zadeklarował premier.
SPRAWDŹ: Morawiecki o szefie NIK: Jeżeli raport CBA będzie niekorzystny, być może zadzwonię do Banasia
Wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin zapewnił w RMF FM, że podwyżek cen prądu dla indywidualnych odbiorców nie będzie. Dodał, że podmioty gospodarcze muszą liczyć się z tym, że będą musiały płacić za prąd tyle, ile wynika to z rynkowych cen wytwarzania energii.
Jak poinformował w poniedziałek URE, trafiły do niego wnioski dotyczące wysokości taryf na sprzedaż energii elektrycznej dla gospodarstw domowych w 2020 r. Wnioski skierowały zobowiązane do tego przedsiębiorstwa energetyczne, czyli tzw. sprzedawcy z urzędu z czterech grup energetycznych: PGE, Tauron, Enea i Energa.