Mieszkania w Polsce mogą zdrożeć, ale najwyżej o półtora procent - oceniają eksperci. Tymczasem najwięcej za nowe mieszkanie trzeba zapłacić w Sopocie, Warszawie i Zakopanem - ponad 9 tysięcy złotych za metr kwadratowy. Około 7 tys. zł trzeba zapłacić za metr własnego M w Krakowie, Wrocławiu i Poznaniu. Najmniej, bo 4 tysiące za metr kosztują mieszkania w Katowicach.
Tymczasem inflacja może być co najmniej dwukrotnie wyższa, więc przeciętny Kowalski nie powinien tego nawet odczuć. W tym roku czeka nas coraz więcej transakcji, ceny relatywnie stabilne. I zdolność kredytowa niestety może spaść w związku z podwyżką stóp i oprocentowaniem, a z drugiej strony banki mają dalej liberalizować politykę kredytową i obniżać marże - ocenia Bartosz Turek, analityk Home Broker.
Jeśli natomiast ktoś szuka mieszkania na wynajem, to teraz jest na to najlepszy moment. Ceny mogą być niższe nawet o 15procent w porównaniu do jesieni, gdy takich umów zawieranych jest najwięcej.