Od marca policjanci z łódzkiej drogówki pojedynczo patrolują ulice miasta. Komendant policji zdecydował podzielić dwuosobowe dotąd patrole, aby na łódzkich drogach pojawiało się ich więcej. Przede wszystkim ma to być sposób na zmniejszenie liczby wypadków.
Pomysł okazał się kontrowersyjny. Przeciwnicy uważają, że w pojedynkę funkcjonariuszowi trudniej będzie interweniować, za to łatwiej będzie można go przekupić. Dlatego naczelnik łódzkiej policji drogowej do tej samotnej pracy przeznacza na razie najbardziej doświadczonych policjantów. Z naczelnikiem Remigiuszem Bazylińskim rozmawiał reporter RMF Marcin Wąsiewicz. Posłuchaj jego relacji:
12:10