W przeddzień czwartkowego szczytu Unii Europejskiej francuski dziennik "Le Monde" wzywa Wielką Brytanię do kompromisu w sprawie budżetu na lata 2014-20. Gazeta przestrzega Londyn przed skutkami weta w tej kwestii. Podkreśla też, że w obecnej sytuacji Europa jest zakładnikiem Brytyjczyków.
Najbardziej wpływowy francuski dziennik twierdzi, że główną przeszkodą w rozpoczynających się w czwartek negocjacjach budżetowych w Brukseli będzie "nieustępliwość" brytyjskiego premiera Davida Camerona. Przypomina, że to właśnie on proponuje największe cięcia w unijnych wydatkach. Dodatkowo Brytyjczycy domagają się utrzymania swojego rabatu (ulgowej kwoty składki do unijnego budżetu), wywalczonego niegdyś przez premier tego kraju Margaret Thatcher.
Zdaniem "Le Monde" napięta sytuacja wokół budżetu UE jest kolejnym dowodem na to, że "Wielka Brytania nie przestaje się oddalać od Unii Europejskiej". Cameron nie panuje już nad eurosceptyczną spiralą, w którą wpadł jego kraj, przerażony kryzysem euro - podkreśla gazeta. "Niech Brytyjczycy sobie pójdą!" - chciałoby się powiedzieć, gdy się obserwuje, jak ciągle używają groźby wystąpienia z UE, aby lepiej narzucić swoje stanowisko - ocenia ironicznie. Kalkulując na zimno, wypada zapytać, czy Europa kontynentalna i Francja mają interes w utrzymywaniu obecności Wielkiej Brytanii w UE - podsumowuje. Dalej sugeruje, że odpowiedź na to pytanie brzmi "tak", bo za pozostaniem Brytyjczyków przemawiają względy ekonomiczne i militarne. Dlatego apeluje: "Panowie Anglicy, zostańcie!".