Czy premier Leszek Miller może rządzić krajem - prezydent uważa, że szef rządu powinien sam odpowiedzieć na to pytanie. Co więcej, według wiedzy Kwaśniewskiego, dylemat ten nie jest Millerowi obcy. Takie oświadczenie prezydenta znalazło się wywiadzie zamieszczonym przez „Rzeczpospolitą”.
Riposta Millera na delikatną sugestię, by podał się do dymisji, była bardzo ostra: To chyba jakaś epidemia, dlatego że całkiem niedawno prezydent proponował dymisję panu Czarzastemu. Jeśli dalej tak pójdzie, to boję się pomyśleć komu pan prezydent zaproponuje dymisję w przyszłym tygodniu.
Czy ten polityczny dwugłos rzeczywiście świadczy o epidemii prezydenckich próśb o dymisję, czy też jest realnym scenariuszem, jaki może się wydarzyć w najbliższej przyszłości? Z ostatnich wypowiedzi, faktów i sondaży - świadczących o spadku popularności i wiarygodności premiera – można wnioskować, że dni Millera policzone. Nie tylko zresztą jako premiera, ale także jako szefa SLD.
Polityczna giełda, czyli kto za Millera?
Aleksander Kwaśniewski jest na tyle pewny wygranej w wojnie na SLD-owskim podwórku, że kreśli już nawet polityczny scenariusz na przyszłość: przyspieszone wybory na wiosnę przyszłego roku. Oznacza to, że Aleksander Kwaśniewski podjął decyzję o przejęciu kontroli nad SLD - mówi Bronisław Wildstein, publicysta „Rzeczpospolitej”.
Od podjęcia tej decyzji i jej ogłoszenia do rzeczywistej realizacji tych planów będziemy zapewne świadkami serii spięć na linii Pałac Prezydenta-Kancelaria Premiera. Pierwsze działo prezydent zresztą już wytoczył. Stwierdził, że wielokrotnie - jeszcze we wrześniu - prosił premiera i redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej" Adama Michnika, by zgłosili sprawę Rywina do prokuratury. Miller ripostuje, że prezydent mógł sam to zrobić skoro wiedział o całej sprawie z ust Michnika, a potem dostał nawet list od Lwa Rywina.
Publiczny pojedynek, choć rozłożony w czasie, obejrzymy już wkrótce. 12 kwietnia Leszek Miller stanie przed sejmową komisją śledczą. Potem zapewne o wyjaśnienia zostanie poproszony prezydent.
Foto: Archiwum RMF
14:45