Po przegranym przetargu na dostawy uzbrojenia dla Iraku polskie konsorcjum Bumar pomyślnie zakończyło negocjacje z kontrahentem indyjskim. Niestety oferta, która napłynęła z Delhi, jest mniej atrakcyjna niż ta bagdadzka i opiewa na sumę 200 mln dolarów.
Do Indii będziemy dostarczać wozy zabezpieczenia technicznego produkowane w Gliwicach. W ciągu 2 lat sprzedamy 228 pojazdów. Jak mówi wiceprezes Bumaru Andrzej Spis, negocjacje z Hindusami były trudne, ponieważ domagano się blisko 40-procentowego offsetu.
Hindusi bardzo mocno nas cisnęli - niezależnie od tego, żebyśmy ustępowali z ceną – żeby więcej elementów produkować w Indiach - dodaje Spis. Po wielomiesięcznych rozmowach ustalono, że indyjska firma Bem będzie produkować silniki i elementy optyki, a offset nie przekroczy 15 procent umowy.
Ostatni duży kontrakt podpisaliśmy z Indiami dwa lata temu również na wozy zabezpieczenia technicznego. Wówczas suma kontraktu wynosiła 50 mln dolarów. Posłuchaj relacji reportera RMF Przemysława Marca:
08:35