Przed nami kolejny wyraźny spadek inflacji. We wtorek Główny Urząd Statystyczny poda pierwsze dane o tempie wzrostu cen w październiku. Wszystko wskazuje na to, że znowu ona wyraźnie spowolni - zauważył Krzysztof Berenda. Nasz dziennikarz zebrał prognozy ekonomistów.
Jak zauważył Krzysztof Berenda z redakcji ekonomicznej RMF FM, możemy się spodziewać spadku inflacji z dotychczasowego poziomu 8,2 procent do 6,9 proc. Tak teraz przewidują ekonomiści.
Będzie to głównie efekt sezonowego spadku cen żywności oraz taniejących walut i przedwyborczego utrzymywania obniżonych cen paliw.
Każdy kierowca jednak widzi, że od wyborów niższe ceny na stacjach się skończyły. Benzyna, niedawno kosztująca 5,99 zł, teraz kosztuje nawet 6,30 zł. To będzie oznaczało, że dalsze hamowanie inflacji może być znacznie słabsze, niż byśmy sobie tego życzyli.