Dziś rozpocznie się debata nad ratyfikacją Traktatu Akcesyjnego we francuskim Zgromadzeniu Narodowym. Schodów być nie powinno, bo za przyjęciem nowych członków do UE opowiedzieli się szefowie wszystkich grup parlamentarnych, za wyjątkiem komunistów.

Ci spod sztandaru z sierpem i młotem w ostatniej chwili zapowiedzieli że nie wezmą udziału w głosowaniu. Od głosu ma się też wstrzymać część socjalistów i posłów prawicy.

Debata może się przeciągnąć do późnej nocy, a samo głosowanie już przesunięto na jutro z dosyć nietypowego powodu - zapowiadanego "przemówienia - rzeki" jednego z eurosceptyków:

Debata nad ratyfikacją Traktatu Akcesyjnego we francuskim Senacie - zaplanowana jest dopiero na 10 grudnia.

A już dziś ratyfikację traktatów akcesyjnych kończy Holandia. Belgowie, których 7 regionalnych parlamentów musi jeszcze zatwierdzić nasze członkostwo zamiast przyspieszać, nacisnęli na hamulec:

17:05