Ponad półtora tysiąca pracowników huty w Częstochowie zablokowało na pół godziny przebiegającą przez to miasto drogę krajową nr 1 Warszawa-Katowice. Hutnicy chodzili po przejścu dla pieszych, skutecznie paraliżując ruch na "jedynce". Policja zorganizowała objazdy.

Pracownicy huty w Częstochowie protestowali w obronie miejsc pracy. W blokadzie wzięli udział członkowie "Solidarności", OPZZ i innych związków zawodowych, a także delegacje innych hut: m.in. z Warszawy i Śląska.

Dziś jeszcze wyszliśmy z pracy. Za kilka dni nie będziemy mieli gdzie wracać - krzyczeli przez magafony związkowcy.

Blokada trwała zaledwie pół godziny, ale w przypadku tego miejsca, wystarczyło to, aby całkowicie sparaliżować ruch. Każdego dnia tym odcinkiem „jedynki” przejeżdżają dziesiątki tysięcy samochodów.

Rozładowanie korków, jakie powstały w ciągu półgodzinnej blokady trwał do późnego wieczora.

Co ciekawe blokada (chodzenie po przejściu dla pieszych) była całkowicie legalna – tak przynajmniej mówi policja. Nikogo nie ukarano nawet mandatem.

Foto: Krzysztof Musiał RMF

07:40