Komputery ogrzewają publiczny basen – dosłownie – oszczędzając w ten sposób lokalnemu samorządowi tysiące funtów. To innowacyjne rozwiązanie zastosowano w brytyjskim hrabstwie Devon.
Firma o nazwie Deep Green umożliwia klientom programowanie sztucznej inteligencji.
Zainstalowała swój serwer na lokalnym basenie. Urządzanie jest stosunkowo niewielkie - wielkości pralki - ale ma potężną moc.
Umieszczono je w zbiorniku oleju, który jest ogrzewany przez przyrządy elektroniczne, konieczne do procesowania danych. Następnie olej ten, po wpompowaniu do instalacji basenu, utrzymuje w nim temperaturę 30 stopni Celsjusza.
Dzięki temu rozwiązaniu lokalne władze oszczędzają tysiące funtów na kosztach energii elektrycznej, a sprzęt informatyczny firmy start-upowej chłodzony jest za darmo. Firma zwraca także samorządowi pieniądze za energię elektryczną konieczną do pracy serwera.
Olbrzymie serwerownie wymagają specjalnych zabezpieczeń chłodzących. Niektóre budowane są wręcz pod wodą, a nawet w jaskiniach z uwagi na panującą tam niską temperaturę.
Jak zauważają komentatorzy, takie kreatywne rozwiązania chronią środowisko i mogą okazać się ważnym orężem w wcale z globalnym ociepleniem.