Sejm w czwartek odrzucił wszystkie poprawki Senatu do budżetu na 2023 r. Ustawa budżetowa trafi teraz do prezydenta do podpisu. Minister finansów Magdalena Rzeczkowska stwierdziła, że to "najlepszy możliwy budżet na trudne czasy".
W czwartek Sejm głosował nad poprawkami Senatu do ustawy budżetowej na 2023 r. Senatorowie zgłosili 77 poprawek; Sejm w głosowaniu odrzucił wszystkie.
Wśród odrzuconych przez posłów zmian, zaproponowanych przez Senat, znalazło się m.in. zwiększenie budżetu Narodowego Funduszu Zdrowia o 6,5 mld zł, aby zrekompensować funduszowi zaprzestanie finansowania części zadań służby zdrowia. Inne odrzucone poprawki zakładały zwiększenie o 2 mld zł wydatków na leczenie chorób nowotworowych u dzieci, o 700 mln zł wydatków na psychiatrię dziecięcą czy o 500 mln zł na in vitro.
Sejm odrzucił także propozycję wykreślenia zapisu, na mocy którego publiczna radiofonia i telewizja ma otrzymać 2,7 mld zł w obligacjach jako rekompensatę za utracone wpływy z abonamentu. Jednocześnie Senat chciał zmniejszenia limitu emisji papierów skarbowych, które mają zostać przekazane różnym instytucjom, z 25 mld zł do 22,3 mld zł - ta zmiana także nie znalazła poparcia posłów.