U wybrzeży Hiszpanii rozpoczęto wypompowywanie ropy z zatopionego na głębokości prawie 4 km tankowca „Prestige”. Wydobyto już 300 ton paliwa, ale to zaledwie 1/40 tego, co pozostało w ładowniach statku.
W kadłubie statku wywiercono cztery otwory, z których każdy ma prawie metr średnicy. Dzięki specjalnemu systemowi rur i pomp uwięziona w tankowcu ropa przepompowywana jest do ogromnych, pływających zbiorników.
Początek akcji trzymany był w tajemnicy na wypadek, gdyby zakończyła się niepowodzeniem. Najtrudniejszy krok mamy za sobą. Wydobyto już pierwsze tony paliwa i teraz wszystko pójdzie sprawniej - zapewniała wicepremier rządu. Nad przebiegiem akcji czuwa ponad 200 osób; wszystko potrwa do października.
W połowie listopada 2002 roku przewożący 75 tysięcy ton ropy „Prestige” przełamał się na pół i zatonął 200 mil od hiszpańskich wybrzeży. Ropa, którą transportował spowodowała największą w dziejach Europy katastrofę ekologiczną.