Używanie roślin przez ludzi jest tak stare jak ludzkość. Od zawsze więc wykorzystywane były jako pożywienie, ale też lekarstwo i trucizna. Cała współczesna farmakologia to nic innego jak syntetyczne wytwarzanie substancji, które występują w roślinach, modyfikowanie ich poprzez reakcje chemiczne do bardziej złożonych i zaawansowanych form.
Rośliny od zawsze pomagały w bólu, goiły rany, działały nasennie, czasem odurzająco, a czasem po prostu uśmiercały. Paracelsus wygłosił słynną tezę - "Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną". Pisząc w telegraficznym skrócie - wszystko to rzecz dawki. Może wyleczyć, ale może zabić.
Stąd pomysł na zorganizowanie spaceru z przewodnikiem po lubelskim Ogrodzie Botanicznym UMCS. Będzie można poznać wiele roślin. Oto kilka z nich:
Nasiona zawierają alkaloidy tropanowe, oraz saponiny triterpenowe, flawonoidy, garbniki, hydroksykumarynę, belladoninę, nikotynę i skopinę. Wyciąg z liści i nasion leczy dychawicę oskrzelową i choroby neurologiczne. Alkaloidy zawarte w nasionach działają pobudzająco na układ nerwowy, rozszerzają źrenice, hamują wydzielanie śliny, potu oraz soku żołądkowego.
Można się również nim zatruć. Zwykle występują zatrucia u dzieci przez żucie i połykanie nasion. Objawami zatrucia są m.in.: omamy wzrokowe i słuchowe, sucha czerwona skóra i błony śluzowe, dezorientacja z nierozpoznawaniem otoczenia, początkowo tachykardia, później bradykardia, przyśpieszenie oddechu, rozszerzenie źrenic i zaburzenia widzenia z jego całkowicie przejściową utratą, napady ogromnej wściekłości i szału, w dalszym etapie duże uspokojenie, niekiedy drgawki, wzrost temperatury ciała do 41 stopni, narkotyczny sen, podczas którego może nastąpić zgon wskutek porażenia ośrodka oddechowego w rdzeniu przedłużonym. Śmiertelna dawka dla kilkuletniego dziecka to około 5-10 nasion, u dorosłego 15-25.
Zawiera alkaloidy, kwasy organiczne, pochodne fenolokwasów, saponiny, garbniki, duże ilości soli wapniowych oraz niewielkie ilości olejku eterycznego.
Mieszanki ziołowe oraz wyciągi działają rozkurczowo na drogi żółciowe, mają właściwości bakteriobójcze, grzybobójcze i pierwotniakobójcze. Glistnik działa przeciwbólowo. Napary stosuje się do moczenia nóg oraz przemywania dłoni, a także jako okład na trudno gojące się rany. Glistnik również może otruć. W ostrych przypadkach zdarzają się zawroty, zaburzenia świadomości (do głębokiej śpiączki włącznie), spadek ciśnienia tętniczego, tachykardia. Najpoważniejsze objawy dotyczą zaburzeń funkcji układu krążenia, do zapaści włącznie. Zarejestrowano także przypadki zatruć śmiertelnych wśród dzieci. Sok glistnika może powodować także podrażnienie skóry (pieczenie, obrzęk, owrzodzenie) oraz spojówek (pieczenie, łzawienie). Z drugiej strony stosowany na skórze sok ze świeżych łodyg niszczy kurzajki.
Działa rozwalniająco i przeczyszczająco. Jest składnikiem maści i past, środkiem leczniczym przy leczeniu wrzodów skóry, oparzeń, chorób pochwy i szyjki macicy oraz okulistyce, przy złuszczającym zapaleniu powiek rogówki. Dodawany jest do kosmetyków.
Zatrucie rycyną powoduje śmierć w ciągu kilkudziesięciu godzin. Objawami jest gorączka, osłabienie, grypopodobne bóle mięśni, objawy odwodnienia, rozszerzenie źrenic. Później dominują objawy związane z drogą wniknięcia trucizny: iniekcja-silny ból w miejscu wstrzyknięcia, powiększenie węzłów chłonnych, bezmocz. Zatrucie pokarmowe - bóle brzucha, wymioty, biegunka, powiększenie wątroby i śledziony, owrzodzenia przewodu pokarmowego w badaniu endoskopowym, objawy niewydolności nadnerczy. Zatrucie wziewne - kaszel, duszności, cechy niedotlenienia i toksycznego obrzęku płuc.
W 2011 roku amerykańskie służby specjalne poinformowały opinię publiczną o wykryciu próby ataku terrorystycznego za pomocą rycyny. Zamachowcy planowali rozpylić 4,5 kg tej substancji w kilku amerykańskich miastach.
Wyciąg z bluszczu pospolitego działa rozkurczowo, wykrztuśnie, przeciwzapalnie oraz jest dobry na obrzęki. Bluszcz pospolity reguluje miesiączki, wspiera leczenie infekcji intymnych oraz zwalcza cellulit. Ma także właściwości przeciwnowotworowe. Bluszcz pospolity stosuje się jako okłady na rany, a także pod postacią kąpieli oraz do płukania gardła i jamy ustnej. Hedera helix można zastosować także jako lek na wszawicę oraz świerzb. Zioło znalazło także zastosowanie w dermatologii, głownie jako lek na zapalenie tkanki łącznej, lub skóry, a także przy trądziku wypryskach czy pokrzywce.
Truje równie skutecznie co leczy. Zjedzenie czarnozielonych jagódek powoduje bóle głowy, oszołomienie, nudności i wymioty, drgawki, podwyższoną temperaturę ciała, problemy z oddychaniem oraz plamy na ciele.
To tylko przykłady niektórych roślin.
Zbiórka - niedziela 7.08.2016 godzina 10:45 przy wejściu do Ogrodu Botanicznego UMCS. Czas spaceru - 2 godziny. Koszt - ulgowy bilet wstępu - 3 zł.
(az)