W wieku 106 lat Peruwiańczyk, który nielegalnie przebywał we Włoszech, otrzymał prawo pobytu w tym kraju. To prawdopodobnie najstarszy na świecie zalegalizowany imigrant.
Arcenio Cobba Balcazar, który otrzymał dziś od biura imigracyjnego prawo pobytu, przez ostatnich 12 lat mieszkał we Włoszech nielegalnie. Do kraju po raz pierwszy przyjechał z córką na wakacje. Kiedy skończyła mu się wiza - a miał wówczas 94 lata - postanowił pozostać w Italii.
Kiedy sześć lat temu obchodził setne urodziny, jego losem postanowiło zająć się stowarzyszenie imigrantów z Ameryki Południowej. Zwróciło się do biura imigracyjnego rzymskiej policji z wnioskiem o zalegalizowanie pobytu stulatka z Peru.
Urząd wziął pod uwagę wiek imigranta oraz jego pragnienie pozostania z bliskimi, mieszkającymi we Włoszech.