W Wiedniu działa pilotażowy program systemu zwrotu kubków do kawy wielokrotnego użytku. W miejscach publicznych stoją specjalne automaty, które przyjmują te zużyte. Dzięki temu jeden kubek może być użyty nawet 500 razy. Akcję rozpoczęto w połowie stycznia. Jej efekty dają do myślenia! Okazało się, że w ciągu miesiąca do kosza trafiło o blisko milion jednorazowych kubków mniej.
Pomysł jest prosty: w jednym ze sklepów partnerskich kupujemy kawę. Dostajemy ją w tzw. "myCoffeeCup", czyli kubku wielokrotnego użytku. Kiedy już wypijemy "małą czarną", pojemnik zwracamy jednemu z uczestniczących w projekcie partnerów lub wrzucamy do specjalnej maszyny. Dzięki temu dostajemy 1 Euro, w formie bonu lub w formie cyfrowej (jeśli mamy aplikacje w telefonie). Bon można wymienić na kolejny kubek pysznej kawy lub inny towar.
Przeciętny czas korzystania z kubka jednorazowego wynosi około 15 minut, po czym staje się on odpadkiem.
Coraz więcej osób spożywa kawę w drodze, produkując przy tym odpady. Jednak samo zapobieganie powstawaniu odpadów jest ważnym tematem w osiągnięciu celów klimatycznych. Dlatego jestem zachwycona projektem pilotażowym, który w ciągu pierwszego roku zredukuje o milion liczbę zużytych kubków jednorazowych. W ten sposób zmniejszamy obciążenie środowiska i chronimy zasoby - i to bez ograniczeń dla konsumentów, którzy mogą wygodnie zwracać kubki - mówi członek zarządu miasta ds. środowiska Ulli Sima.
Szacuje się, że co roku - tylko w austriackiej stolicy - po wypiciu tzw. "szybkiej kawy" do kosza trafia 84 mln kubków jednorazowego użytku. Zastąpienie ich przyjaznymi dla środowiska kubkami wielokrotnego użytku może uratować ponad 1344 świerków w ciągu roku, a jednocześnie zaoszczędzić roczne zapotrzebowanie energetyczne około 2500 gospodarstw domowych.