Czy "Eyes Never Wake" zrewolucjonizuje świat gier komputerowych? Nie wiadomo, pewne jest jednak, że gra budzi duże zainteresowanie odbiorców. Wszystko za sprawą wyjątkowej mechaniki wykorzystującej kamerki graczy. Będą one potrzebne do tego, by schować się przed przerażającym potworem.

REKLAMA

Nowy poziom strachu zamierzają zaprezentować graczom twórcy "Eyes Never Wake" ("Oczy nigdy nie śpią"). Przeznaczona na komputery stacjonarne gra wideo wykorzystywać będzie kamerki internetowe graczy.

Aby ruszyć dalej z rozgrywką, konieczne będzie znalezienie dobrego miejsca do schronienia się. W innym przypadku tajemniczy potwór wypatrzy nieszczęśnika i nastąpi koniec gry.

Nie jest to pierwsza próba przeniesienia interaktywnej rozgrywki na wyższy poziom. Już wcześniej wykorzystywano m.in. mikrofony graczy, którzy podczas rozgrywki musieli zachować kompletną ciszę, by nie zakończyć przedwcześnie swojego grania.

Takie rozwiązanie pojawiło się m.in. w "Lethal Company" i "Phasmophobii", o czym przypomina portal GameRant. Zaproponowanie graczom czegoś nowego i oryginalnego często ma duże znaczenie w ostatecznej ocenie danej gry i zadowoleniu z niej.

Należy szybko schować się pod biurkiem

Na platformie X pojawiły się fragmenty gameplayu "Eyes Never Wake". Gdy kierowana przez gracza postać wydaje zbyt dużo dźwięków, wtedy na ekranie pojawia się komenda "ukryj się".

Niedługo potem przerażający potwór zaczyna spoglądać prosto w ekran w poszukiwaniu źródła dźwięku. Bez odpowiednio szybkiego ukrycia się pod biurkiem, gra może się natychmiast zakończyć. Taka możliwość również została zaprezentowana na podglądowym nagraniu.

Calling all Content Creators.In my horror game, the monster SEES YOU THROUGH YOUR WEBCAM - so you'll have to physically duck beneath your real-life desk to hide.If you'd like to play Eyes Never Wake on release, let me know in the comments! pic.twitter.com/3iRWNqY467

HederlundenMarch 15, 2025

Aby wziąć udział w grze, należy zeskanować swoją twarz, która później wyświetlana jest w różnych momentach rozgrywki w celu potwierdzenia tożsamości gracza. To wzbudziło wiele pytań ze strony fanów gry, komentujących wspomniany wpis. Byli oni zainteresowani przede wszystkim tym, w jaki sposób chroniona będzie ich prywatność.

Twórcy gry przekonują, że nie będzie ona zapisywać żadnych danych wrażliwych. Co za tym idzie, nie ma obaw o to, że wizerunek gracza może wpaść w niepowołane ręce. Opcję wyświetlania twarzy grających będzie też można wyłączyć, a także grać bez wykorzystania kamerki, choć nie wiadomo na razie, jak miałoby to wyglądać.

Niewykluczone też, że zgoda na wykorzystanie wizerunku zostanie ukryta w środku wielostronicowych warunków użytkowania gry, których przed potwierdzeniem i tak nikt nie czyta.