Wydawnictwo Encyclopaedia Britannica Inc. poinformowało, że znana na całym świecie encyklopedia nie będzie już wydawana w wersji papierowej. Prestiżowe 32-tomowe dzieło ukazuje się od 1768 roku.
W obliczu rozwoju internetu i elektronicznych urządzeń imitujących książki, wydawcy encyklopedii postanowili zakończyć wielowiekową tradycję. Po opróżnieniu zapasów w magazynach, 32 tomowa pozycja nie będzie się już ukazywać w wersji papierowej.
Decyzja o wstrzymaniu wydania papierowego była rozważana już od pewnego czasu i "nie ma nic wspólnego z Wikipedią lub wyszukiwarką Google" - zastrzegł szef wydawnictwa Jorge Cruz. Chodzi raczej o to, że obecnie wielu klientów kupuje nasze produkty w wersji zdigitalizowanej, a sprzedaż encyklopedii w wersji książkowej była marginalna już od jakiegoś czasu - powiedział. Cruz wskazał też, że "encyklopedia w wersji drukowanej jest przestarzała już w momencie publikacji, podczas gdy wydanie internetowe jest aktualizowane na bieżąco".
Firma zamierza uczcić odejście od wersji papierowej, bezpłatnie udostępniając na tydzień całą treść wydania internetowego (www.britannica.com). Obecnie z takiej wersji encyklopedii korzysta ponad 100 mln użytkowników na całym świecie.
Roczny internetowy abonament encyklopedii kosztuje ok. 70 dolarów. Natomiast za potężne tomy trzeba było zapłacić aż 1400 dolarów. Nic dziwnego, że chętnych do nabycia encyklopedii Britannica było coraz mniej. Jej wydawcy od lat borykali się z kłopotami finansowymi. W końcu ta ikona na światowym rynku książek musiała poddać się modernizacji.
Po raz pierwszy Encyklopedia Britannica ukazała się w 1768 roku w Edynburgu. Obecnie w pracy nad jej treścią, oprócz ok. 100 edytorów, uczestniczą specjaliści z całego świata, w tym laureaci Nagrody Nobla (m.in. anglikański biskup Desmond Tutu, który zasłużył się walką z apartheidem) i byli przywódcy, m.in. były prezydent USA Bill Clinton.