Izraelscy żołnierze narazili się na falę krytyki z powodu nagrań pokazujących, jak podczas patrolu na Zachodnim Brzegu Jordanu tańczą do hitu "Gangnam Style" wraz z Palestyńczykami w jednym z klubów w Hebronie. Incydent został uznany za poważny. Przełożeni postanowili zawiesić żołnierzy w wykonywaniu służby - podał dziennik "Jerusalem Post".
Żołnierze niepotrzebnie narazili się na niebezpieczeństwo i zostali odpowiednio ukarani - powiedział jeden z dowódców.
Izraelczycy patrolujący dzielnice Hebronu postanowili dołączyć do zabawy z Palestyńczykami po usłyszeniu piosenki "Gangnam Style" koreańskiego wokalisty Psy w lokalnym klubie.
Nagranie, które pokazała izraelska telewizja pokazuje umundurowanego, w pełni uzbrojonego żołnierza podnoszonego na barana przez jednego z tańczących Palestyńczyków. Inni żołnierze trzymając się za ręce podrygiwali z klubowiczami.
Według telewizji klub jest odwiedzany przez zwolenników radykalnej palestyńskiej organizacji Hamas. Jest ona uznawana za organizację terrorystyczną m.in. przez Stany Zjednoczone i Unię Europejską.
(mpw)