W Lombardii na północy Włoch od ponad dwóch miesięcy pies czeka codziennie od rana do wieczora przed domem na swojego pana, który leży w szpitalu chory na Covid-19. Jego właściciel, ochotnik Obrony Cywilnej, wraca już do zdrowia.
O mieszańcu o imieniu Billy z miasteczka Dorno koło Pawii napisano w lokalnym dzienniku "Provincia Pavese".
"Od listopada zeszłego roku każdego ranka stęskniony za swoim panem pies wyciąga z domu swój kocyk, poduszkę i kołderkę i układa się na nich przy furtce. Przez cały dzień nie sposób go stamtąd ruszyć "- podkreśla gazeta. Udaje się to dopiero, gdy zapada zmierzch. Wtedy bratankowie chorego mężczyzny z trudem przekonują Billy’go, by wszedł do domu.