Niespotykana sytuacja zastała turystów, którzy wybrali się na Śnieżkę. Na szlaku na najwyższy szczyt Karkonoszy pojawiły się konie. Potrzebna była interwencja straży Krakonoskiego Parku Narodowego.
Po zgłoszeniu sprawy przez odwiedzających szczyt, na miejscu pojawili się strażnicy. Zapędzili konie w rejon ogrodzenia koło Domu Śląskiego - pisze portal 24jgora.pl.
Samochodem terenowym z przyczepą przetransportowaliśmy na szczyt konia przewodnika, z którego pomocą udało się sprowadzić młode konie na stronę czeską - relacjonował Rafał Parkitny, hodowca koni z Kowar.
Jak się okazało, to młode z jego stada zapuściły się na Śnieżkę. Konie były poszukiwane. Na szczęście, całe i zdrowe zwierzęta wróciły do hodowcy.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Groźny pająk powodem dezynsekcji kilku budynków we Wrocławiu